BZ w Mediach
Przegląd Teatrów Alternatywnych w Kielcach przyciągnął tłumy. Były gromkie brawa (Echo Dnia, 6 listopada 2018)
Przegląd Teatrów Alternatywnych organizowany przez kielecki Teatr Ecce Homo cieszy się coraz większą popularnością. Na niedzielne spektakle bilety były wyprzedane i nie wszyscy chętni mogli zobaczyć "Eksperyment" i przedpremierowy pokaz Ecce Homo.
Od 18 lat Ecce Homo w pierwszej połowie listopada zaprasza do Bazy Zbożowej na Przegląd Teatrów Alternatywnych. W tym roku przegląd trwał trzy dni i dostarczył wielu wzruszeń i refleksji.
Zaczęło się monodramu Mateusza Nowaka „Żertwa”. Znany kieleckim widzom Nowak w bardzo sugestywny sposób przypomniał koszmar stalinowskiego więzienia. Narrację rozbiła co prawda niezapowiedziana przerwa – aktor zapomniał rekwizytu – paczki papierosów, ale i tak zapanował nad wyobraźnią widzów.
Ecce Homo przypomniał też wystawiony 10 lat wcześniej spektakl „Don Juana” w nowej (żeńska część zespołu) obsadzie. W piątkowy wieczór miały też miejsce wernisaże i finisaże dają gościom teatru możliwość poszerzania horyzontów.
W drugim dniu po żartobliwym spektaklu „Bez przesady" Teatru MBJ - Gdynia, rozprawiającym się z damsko-męskimi stereotypami Wojciech Kowalski wbił widzów w ziemię monodramem ”Homosovieticus” opartym na tekstach Michaiła Zoszczenki. Satyra na obywateli Rosji lat porewolucyjnych brzmiała bardzo aktualnie i chyba dlatego śmiech często grzązł w gardle.
Największym zainteresowaniem widzów (nie wystarczyły już dostawiane za każdym razem ławki i krzesła) cieszyły się spektakle niedzielne. Kompania Teatralna Mamro z Warszawy nie zawiodła oczekiwań i żart sceniczny – zamiana ról – recenzenci stają się aktorami ocenianymi przez widzów, została nagrodzona bardzo gorącymi barwami.
Ecce Homo zaprezentował spektakl, którego premiera odbędzie się pod koniec miesiąca. – To kolejna produkcja Marcina Bortkiewicza, reżyser, który od 12 lat z nami współpracuje – zapowiedziała kierująca teatrem Anna Nowicka. Wyjaśniła też, że z 30 osobowego zespołu trzeba było wybrać zaledwie 6 osób. – Występują nasze najmłodsze 16, 17- letnie i jedna 19-letnia dziewczyna.
To one wcielają się w bohaterów Teatrzyku Zielona Gęś, spektakl "Być świnią w maju" to kilka scenek z Zielonej Gęsi. Do premiery jeszcze kilka tygodni, ale to co zobaczyliśmy było bardzo ciekawe. Miłośnicy absurdalnego humoru i niebanalnych form powinni być zadowoleni.
W sumie przez trzy dni trwania przeglądu widzowie obejrzeli osiem spektakli i słuchali jednego recitalu.
W listopadzie Ecce Homo świętować będzie 22. rocznicę działalności.
Lid